piątek, 30 listopada 2018

Czas na obrót o 180 stopni

Hej!

Dzisiejszy post jest o zmianach, co prawdopodobnie widać po tytule ツ

Jakiś czas temu, zaczęłam patrzeć na Maltę inaczej - było mi za gorąco, nie miałam chęci na nic. A także nie widziałam tam swojej przyszłości.


Mieliśmy zostać tam rok - byliśmy cztery lata. Postanowiliśmy, że czas coś zmienić.
Rodzice bardzo mnie wspierali przy wyborze nowej szkoły, w zupełnie nowym miejscu. Zdecydowaliśmy się wyprowadzić i pojechać na północ - do kraju, który rożni się z Maltą pod każdym względem. Do pięknej, zielonej Danii.

Musieliśmy wbić się w Duński rytm, pójść do Duńskiej szkoły - wszystko zacząć od nowa, ale nie przeszkadzało nam to. Chcieliśmy tu być, to była nasza decyzja i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni.

Podoba nam się spokój i sympatia płynąca od każdego Duńczyka, którego spotykamy na drodze.

Na pierwsze dwa tygodnie pobytu w Danii wynajęliśmy samochód, żeby zapełnić nasze puste mieszkanie meblami, i oczywiście, żeby trochę pozwiedzać.

Czas leci tu niesłychanie szybko. Nie da się zaprzeczyć, pokochaliśmy Danię i nasze otoczenie. Dlatego nim się obejrzeliśmy zleciały prawie trzy miesiące od naszego przyjazdu.

Czy żałuję wyjazdu z Malty?
Trochę tak. Musiałam zostawić najlepszą przyjaciółkę i rytm, w który się mocno wczułam.
Ale cieszę się z nowych możliwości, które mogą pojawić się dla mnie w nowym kraju.

A tutaj zdjęcia z okolicy, w której mieszkam - takich widoków natury nie uświadczy się na Malcie.














Dania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz